Stary plac zabaw
3 posters
Strona 1 z 1
Stary plac zabaw
Stary plac zabaw... Teraz żaden normalny człowiek nie pozwoliłby swojemu dziecku się tutaj bawić, a przynajmniej nie pod kontrolą. Nie miłe miejsce, wręcz straszne.
Re: Stary plac zabaw
Ten dzień był wyjątkowo wietrzny. Alieen trafiła na stary plac zabaw. Popychane przez wiatr huśtawki skrzypiały niemiłosiernie, podobnie jak karuzela. Chyba nie było bardziej odludnego miejsca niż Miasto Popiołu. To właśnie ten fakt przyprowadził tutaj tę dziewczynę. Zatrzymała jedną z huśtawek i usiadła na niej. Przymknęła oczy czując jak wiatr łaskocze ją po twarzy, odganiając kosmyki włosów. Panowała tu taka cisza. Nie było słychać nawet ptaków. Chyba nawet by się tu mrówek nie doszukała. Oparła głowę o bok huśtawki i westchnęła cicho. To miejsce było idealne.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
Noah postanowił znów zwiedzić Miasto Popiołu. Po ostatnch odwiedzinach pozostał mu mały niesmak, więc chciał to poprawić. Oczywiście pierwszym miejscem, jakie oznaczył na swojej liście "must be" to stary plac zabaw. Choć to nic dziwnego, że tak się stało. Przecież Noah, to Noah. ... Na huśtawce chłopak zauważył nieznajomą blondynkę, ucieszył się bardzo. - Ooo, jakaś nowa osoba, ale super, coraz nas więcej... - uradował się w duchu.
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Wyczulonym słuchem wychwyciła, że pojawił się ktoś nowy. Spod przymrużonych powiek spojrzała na mężczyznę. Znała go, ale skąd? Czy gdzieś już mijała ciemnoskórego mężczyznę? Wtedy jej się przypomniała nieprzyjemna sytuacja w altance. Czy to nie jego przypadkiem mijała, odchodząc do miasteczka? Przymknęła na powrót oczy. Wyglądała jakby spała, bo cała obserwacja trwała zaledwie dwie sekundy. Tylko ta ledwo widoczna zmarszczka między brwiami zdradzała, że jest czymś zmartwiona. Nagle, zupełnie niespodziewanie, odepchnęła się stopami od ziemi tak mocno, że huśtawka poszybowała do góry. Skrzypiała niemiłosiernie, protestując. Alieen jednak nie przejęła się tym i po raz kolejny odepchnęła się od ziem. Z zamkniętymi oczami czuła jak wiatr rozwiewa jej włosy, hucząc w uszach. Pogrążona w swoim własnym świecie, wyobrażała sobie, że wcale nie znajduje się na opuszczonym, starym placu zabaw. Oczami wyobraźni była zupełnie gdzie indziej.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
Chłopak bardzo się zdziwił na reakcję nieznajomej. Wyczuł, że ona go zauważyła, lecz nic sobie z tego nie zrobiła. Dalej bujała się na huśtawce, z dość dziwnym grymasem na twarzy... chyba ją coś trapiło. Noah nie mógł tak tego zostawić. Gdy tylko dziewczyna odepchnęła się do tyłu on stanął jak wryty przed nią. Oczywiście znał ryzyko, tego, że dostanie z huśtawki w głowę, ale stanął tak, żeby zdążył uciec, jakby co...
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Doprawdy, czy wszyscy mieszkańcy Azure byli tak natrętni i uparci? Z cichym westchnieniem opuściła nogi i zatrzymała huśtawkę w miejscu. Otworzyła oczy i wstała. Zadarła lekko głowę by spojrzeć na twarz chłopaka, który zaburzał jej spokój i psuł harmonie dnia.
- Czy czegoś potrzebujesz? - zapytała siląc się na uprzejmy ton.
Splotła ręce na piersi oczekując wyczerpującej odpowiedzi od nieznajomego. Udawała, że interesuje ją los tego chłopca, choć tak naprawdę miała go w głębokim poważaniu. W myślach obmyślała milion wymówek, dzięki którym mogła by się bezpiecznie oddalić, nie robiąc mu przy tym przykrości.
- Czy czegoś potrzebujesz? - zapytała siląc się na uprzejmy ton.
Splotła ręce na piersi oczekując wyczerpującej odpowiedzi od nieznajomego. Udawała, że interesuje ją los tego chłopca, choć tak naprawdę miała go w głębokim poważaniu. W myślach obmyślała milion wymówek, dzięki którym mogła by się bezpiecznie oddalić, nie robiąc mu przy tym przykrości.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- Yyyyy, tak szrzerze mówiąc, to nie mam. - zdziwiło chłopaka pytanie nieznajomej. Dlaczego ona jest taka, taka, no nie wiem jak to nazwać, ale jest. Zazwyczaj, gdy poznaje się nowych ludzi są oni choć na początku mili, później coś się zmienia ale nie zawsze. Dzisiaj Noah spotkał inny przypadek, chyba jakiś wyjątek.
- Przepraszam, że w ogóle zagadałem, myślałem, że jesteś nowa i chcesz znaleźć jakiegoś kumpla, lecz teraz i ja nie chcę rozmowy. - zakończył oschle, był na prawdę wkurzony.
- Przepraszam, że w ogóle zagadałem, myślałem, że jesteś nowa i chcesz znaleźć jakiegoś kumpla, lecz teraz i ja nie chcę rozmowy. - zakończył oschle, był na prawdę wkurzony.
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Miała w tym momencie tyle do powiedzenia, a zdecydowała się na najgorsze, co mogła.
- W takim razie przykro mi, że się zawiodłeś - powiedziała z początku chłodno, ale potem coś w niej pękło. Spuściła wzrok na swoje własne buty i opadła na huśtawkę. Schowała twarz w dłoniach. - Przepraszam, nie powinnam być taka niemiła. Po prostu nie chce narzucać swojej obecności innym. Ja nie..
Zamilkła, nie wiedziała co powiedzieć. Zachowała się podle i tyle. Świetny początek, Alieen - pomyślała.
- W takim razie przykro mi, że się zawiodłeś - powiedziała z początku chłodno, ale potem coś w niej pękło. Spuściła wzrok na swoje własne buty i opadła na huśtawkę. Schowała twarz w dłoniach. - Przepraszam, nie powinnam być taka niemiła. Po prostu nie chce narzucać swojej obecności innym. Ja nie..
Zamilkła, nie wiedziała co powiedzieć. Zachowała się podle i tyle. Świetny początek, Alieen - pomyślała.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- No już dobrze, nie maziaj się. - uśmiechnął się szczerze i jak najbardziej przyjacielsko, jak tylko się dało. Nie umiał się na nikogo zbyt długo gniewać, a w szczególności, gdy ten ktoś to dziewczyna i na dodatek jeszcze smutna. Chciał jej polepszyć humor. - To może powiesz mi jak masz na imię i trochę o sobie, może wiele nas łączy, a my o tym jeszcze nie wiemy...
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Odwzajemniła uśmiech, jednak z nieco mniejszym entuzjazmem.
- Mam na imię Alieen. Powinnam chyba powiedzieć, że wyglądam na 19 lat, bo w rzeczywistości przeżyłam ich trochę więcej. - Starała się nie skrzywić i chyba jej to nawet wyszło. - Przeprowadziłam się do Azure całkiem niedawno, mieszkam na bagnach w małym domku i puki co zwiedzam tereny tego królestwa. Lubię też pisać wiersze i rysować, daje mi to dziwną satysfakcję i ukojenie. - Powiedziała wszystko co jej ślina na język przyniosła. Miała nadzieję, że chłopak nie zacznie ją wypytywać o przeszłość, bo być może znowu straciłaby humor.
- Mam na imię Alieen. Powinnam chyba powiedzieć, że wyglądam na 19 lat, bo w rzeczywistości przeżyłam ich trochę więcej. - Starała się nie skrzywić i chyba jej to nawet wyszło. - Przeprowadziłam się do Azure całkiem niedawno, mieszkam na bagnach w małym domku i puki co zwiedzam tereny tego królestwa. Lubię też pisać wiersze i rysować, daje mi to dziwną satysfakcję i ukojenie. - Powiedziała wszystko co jej ślina na język przyniosła. Miała nadzieję, że chłopak nie zacznie ją wypytywać o przeszłość, bo być może znowu straciłaby humor.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- Aha, razumiem. - chłopak przybrał " mądrą " minę i udawał, że wszytsko kalkuluje w głowie, choć tak na prawdę nie było co. - Czyli jesteś albo wilkołakiem, albo wampirem. Hmmm, wampiry żyją w starym zamku, więc drogą eliminacji - 100 procentowy wilkołak, tak? Dobrze zgadłem?
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Pokiwała głową. Chyba nawet udało jej się nie skrzywić.
- Tak, wilkołak, zgadłeś. - Powiedziała i uśmiechnęła się ponownie. - A ty kim jesteś? Zakładam, że nie człowiekiem. - Zapytała marszcząc brwi i przyjrzała mu się zaciekawiona.
Była niemal pewna, że nie jest wampirem, bo nie byłby nastawiony aż tak przyjaźnie. Wahała się między wilkołakiem, a elfem. Może właśnie z tą drugą rasą miała właśnie przyjemność obcować?
- Tak, wilkołak, zgadłeś. - Powiedziała i uśmiechnęła się ponownie. - A ty kim jesteś? Zakładam, że nie człowiekiem. - Zapytała marszcząc brwi i przyjrzała mu się zaciekawiona.
Była niemal pewna, że nie jest wampirem, bo nie byłby nastawiony aż tak przyjaźnie. Wahała się między wilkołakiem, a elfem. Może właśnie z tą drugą rasą miała właśnie przyjemność obcować?
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- No nie żartuj... Na prawdę nie wiesz, przecież to widać od razu - szczerze się uśmiechnąął i pokazał dziewczynie swoje spiczaste uszy. - Przecież elfy zawsze maja takiego pecha, że nie ukryją się ze swoją postacią i naturą. Nie żeby było to coś złego, ale czasem to przeszkadza, jak nie chcesz być centrum uwagi.
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Zaśmiała się cicho patrząc na uszy chłopaka.
- Wybacz, nie zwróciłam na nie uwagi. Pasują do ciebie tak bardzo, jakby były nieodłączną częścią twojego wizerunku. - Powiedziała uśmiechając się lekko. - Jak ukradniesz kapelusz jakiejś damie to nie będzie ich widać, tyle że zwrócisz na siebie jeszcze większą uwagę.
Pokręciła głową.
- Wilkołaki też się nie ukryją na przykład w czasie pełni.
Była zaskoczona faktem, że powiedziała to w sposób jakby to było na tyle oczywiste, że wilkołaki zmieniają się w czasie pełni.
- Wybacz, nie zwróciłam na nie uwagi. Pasują do ciebie tak bardzo, jakby były nieodłączną częścią twojego wizerunku. - Powiedziała uśmiechając się lekko. - Jak ukradniesz kapelusz jakiejś damie to nie będzie ich widać, tyle że zwrócisz na siebie jeszcze większą uwagę.
Pokręciła głową.
- Wilkołaki też się nie ukryją na przykład w czasie pełni.
Była zaskoczona faktem, że powiedziała to w sposób jakby to było na tyle oczywiste, że wilkołaki zmieniają się w czasie pełni.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- Hmmm... To jest całkiem niezły pomysł. Ale jakbym już miał wziąć jakiś kapelusz musiałby być naprawdę zakręcony. Taki na przykład z wielkim piórem na czubku, albo w sto jeden barw. To by było coś. - zaśmiał się elf. Na stwierdzenie o wilkołakach tylko dodał. - I chciałbym to kiedyś zobaczyć, ale coś mi się zdaje, że nie byłby to zbyt bezpieczny pomysł, co nie?
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Pokręciła szybko głową. Nawet nie chciała sobie wyobrażać takiego drobnego elfa, który stanął by na drodze wilkołakowi w czasie pełni.
- Nawet o tym nie myśl! To strasznie niebezpieczne nawet dla takich niezwykłych istot jak elfy. Na wilkołaki możesz patrzeć zawsze, tylko nie w czasie pełni! - Powiedziała, a strach w jej oczach malał z każdym wypowiedzianym słowem.
Naprawdę bała się, że mogła kogoś skrzywdzić w czasie pełni. Drżała na samą myśl o tym, że mógłby być to ktoś znajomy, na przykład ten elf.
- Nawet o tym nie myśl! To strasznie niebezpieczne nawet dla takich niezwykłych istot jak elfy. Na wilkołaki możesz patrzeć zawsze, tylko nie w czasie pełni! - Powiedziała, a strach w jej oczach malał z każdym wypowiedzianym słowem.
Naprawdę bała się, że mogła kogoś skrzywdzić w czasie pełni. Drżała na samą myśl o tym, że mógłby być to ktoś znajomy, na przykład ten elf.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
Powaga w słowach Alieen wystraszyła nieco elfa. Noah zrozumiał, że mówi całkowicie poważnie. Dobrze, że jeszcze nie wpadł na ten pomysł i nie podglądał żadnego z jej rasy. Leczo od razu narodziło się w głowie chłopakak nowe pytanie. - Czy pamiętasz coś z tego jak sie przemieniasz w wilka?
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Alieen pokiwała przecząco głową schylając głowę ku dołowi.
- Pamiętam tylko ten początkowy ból, a potem... potem żyję nieświadomie. Dlatego to takie niebezpieczne. - Westchnęła i spojrzała na Noah. - Gdybyś znalazł się zbyt blisko wilkołaka w czasie pełni, nie ważne czy go znasz, czy jest ci całkiem obcy. Czy jesteś jego wrogiem czy przyjacielem. Jest tak samo niebezpieczny.
Miała wielką nadzieję, że jej słowa będą w stanie odstraszyć młodego elfa od tego pomysłu.
- Pamiętam tylko ten początkowy ból, a potem... potem żyję nieświadomie. Dlatego to takie niebezpieczne. - Westchnęła i spojrzała na Noah. - Gdybyś znalazł się zbyt blisko wilkołaka w czasie pełni, nie ważne czy go znasz, czy jest ci całkiem obcy. Czy jesteś jego wrogiem czy przyjacielem. Jest tak samo niebezpieczny.
Miała wielką nadzieję, że jej słowa będą w stanie odstraszyć młodego elfa od tego pomysłu.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- UUuuuu rozumiem, wilkołak + pełnia = nie podchodzić. Zapamiętam! - Uśmiechnął się, jak to robił prawie zawsze.... Nie było chwili, żeby się nie uśmiechał, czy to smutne wydarzenie, czy wesoła. Nie zawsze było to odpowiednie, ale cóż mógł na to poradzić, taka jego natura. - Ból mówisz? To straszne, nie nawidzę bólu.
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Alieen zaśmiała się krótko z krótkiego równania Noah'a.
- Dokładnie - skwitowała.
Elfy były doprawdy zabawne. Nie dało się spędzić z nimi chwili bez uśmiechu, czy po prostu ze smutkiem w oczach. Były stworzeniami tak pozytywnymi i wesołymi, że potrafiły poprawić humor w ułamku sekundy.
- Nikt nie lubi bólu, no chyba że jest masochistą. - Stwierdziła nadal z lekkim uśmiechem.
Spojrzała w niebo, powoli robiło się ciemno. Ona również zgłodniała, a nie uśmiechał jej się kolejny wieczór spędzony w samotności.
- Robi się zimniej - stwierdziła i rzuciła uśmiech Noah'owi - Gospoda czy tawerna? - Zapytała unosząc brew i wstając z huśtawki.
- Dokładnie - skwitowała.
Elfy były doprawdy zabawne. Nie dało się spędzić z nimi chwili bez uśmiechu, czy po prostu ze smutkiem w oczach. Były stworzeniami tak pozytywnymi i wesołymi, że potrafiły poprawić humor w ułamku sekundy.
- Nikt nie lubi bólu, no chyba że jest masochistą. - Stwierdziła nadal z lekkim uśmiechem.
Spojrzała w niebo, powoli robiło się ciemno. Ona również zgłodniała, a nie uśmiechał jej się kolejny wieczór spędzony w samotności.
- Robi się zimniej - stwierdziła i rzuciła uśmiech Noah'owi - Gospoda czy tawerna? - Zapytała unosząc brew i wstając z huśtawki.
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Re: Stary plac zabaw
- Oczywiście, że gospoda. Jest tam o wiele ciekawiej, niż w tawernie. Przychodzą tam różni ludzie i starzy i młodzi i kobiety, i mężczyźni. Istna mozaika. Uwielbiam jak jest gwar i wesoły nastrój, a w tawernie zazwyczaj siedzą ponurzy faceci i popijają whiskey. - Tak się rozgadał, a dopiero później zauważył, że właśnie się ściemniało, a on zamiast wracać do domu, to cieszył się na wciąż trwające spotkanie z Alieen.
Noah Otto- Liczba postów : 66
Punkty : 83
Join date : 08/12/2011
Age : 30
Skąd : Azure
Re: Stary plac zabaw
Pokiwała głową przyznając mu rację. Ruszyła w stronę wyjścia z placu zabaw i obejrzała się za Noah.
- Ej no, pospiesz się! Niedługo nie będzie nic widać. - Zaśmiała się i poczekała chwilę za elfem.
Kiedy w końcu do niej dołączył ruszyła w stronę miasteczka, aby znaleźć gospodę. Myślami już tam była i zastanawiała się co mogłaby zamówić. Ciekawe co dobrego tam serwowali. Może kurczaka? Albo krwistego steka! Sprawdziła jeszcze czy w jej kieszeni znajdują się pieniądze, a potem oboje wyszli z terenu Miasta Popiołu.
zt/
[Mógłbyś napisać pierwszy ;p?]
- Ej no, pospiesz się! Niedługo nie będzie nic widać. - Zaśmiała się i poczekała chwilę za elfem.
Kiedy w końcu do niej dołączył ruszyła w stronę miasteczka, aby znaleźć gospodę. Myślami już tam była i zastanawiała się co mogłaby zamówić. Ciekawe co dobrego tam serwowali. Może kurczaka? Albo krwistego steka! Sprawdziła jeszcze czy w jej kieszeni znajdują się pieniądze, a potem oboje wyszli z terenu Miasta Popiołu.
zt/
[Mógłbyś napisać pierwszy ;p?]
Alieen Danvers- Liczba postów : 61
Punkty : 67
Join date : 09/12/2011
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|