Ścieżka wgłąb lasu
3 posters
Strona 1 z 1
Ścieżka wgłąb lasu
Ścieżka prowadzi wgłąb lasu otaczającego Miasto Popiołu. Las jest gęsty, ale drzewa nie mają tu liści. Legenda głosi, że kiedyś królowa Miasta Popiołu przyłapała swojego męża na zdradzie i w złości na niego spaliła całe miasto wraz z otaczającym je lasem. Las nigdy nie odbudował swojej dawnej struktury. Ludzie wierzą, że duch króla i jego kochanki, błądzi po tym lesie...
Re: Ścieżka wgłąb lasu
Dziewczyna przechadzała się po lesie w poszukiwaniu ciszy i spokoju.....ewentualnie jakiegoś pożywienia. Nie miała na myśli zwierząt, które mają paskudną krew, ale jakiegoś naiwniaka co nie wie, że po lesie się nie chodzi kiedy jest tu Mila. Niestety jej poszukiwania były próżne. Mogła jedynie napawać się świeżym powietrzem jakie dawały drzewa. Nagle ciemna mgła przeleciała jej przed oczami. W jej oczach zero strachu, zero przerażenia tylko myśli o głupim żarcie. Lampart to raczej nie był, a więc pozostawał wampir, który nie lubi spacerów i pędzi po lesie. Postanowiła to zignorować, ale się zmęczyła i przysiadła przy drzewie. Słuch miała świetny przez co nadal uważała, że ktoś tu jest. Rozpraszało to jej myśli więc z nerwów wydarła się na całe gardło.
- Przestań!
- Przestań!
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Co mam przestać?
Ben podchodzi do Milagros od tyłu i przysiada obok niej. Uśmiecha się przyjaźnie i spogląda na wampirzycę.
- Widzę, że względnie wyzdrowiałaś. Lepiej wyglądasz nie przyciśnięta do ściany, jeśli mam być szczery.
Ben zawczasu napiął mięśnie przygotowany na ewentualną kontrę Mili.
- Osobiście odradzałbym Ci atak, ale zrobisz jak chcesz.
Zacisnął usta i z nieblednącym uśmiechem skierował wzrok pomiędzy drzewa oczekując jej reakcji.
Ben podchodzi do Milagros od tyłu i przysiada obok niej. Uśmiecha się przyjaźnie i spogląda na wampirzycę.
- Widzę, że względnie wyzdrowiałaś. Lepiej wyglądasz nie przyciśnięta do ściany, jeśli mam być szczery.
Ben zawczasu napiął mięśnie przygotowany na ewentualną kontrę Mili.
- Osobiście odradzałbym Ci atak, ale zrobisz jak chcesz.
Zacisnął usta i z nieblednącym uśmiechem skierował wzrok pomiędzy drzewa oczekując jej reakcji.
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Szkoda mi brudzić sobie rąk prychnęła. Nie zdziwiła się, że to akurat Ben okazał się tym wampirem. Miała ochotę przyłożyć jemu, a nawet zabić go, ale przy nim jej siła była nikła. Nawet nie zwróciła mu uwagi, że bez jej pozwolenia sobie koło niej przysiadł, ale cóż wiedziała, że i tak się stąd nie wyniesie tylko zapewne wyśmieje.
- Czego chcesz - z zaciekawieniem spojrzała na niego.
- Czego chcesz - z zaciekawieniem spojrzała na niego.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Jeśli powiem, że przeprosić to nie uwierzysz mi, prawda?
Ben wstał i oparł się o konar drzewa nie spuszczając wzroku z Milagros.
- Może cierpię na brak rozrywki i jakichkolwiek innych zajęć więc gdy się nawinęłaś pomyślałem, że nic się stanie jeśli przez chwilę ze sobą porozmawiamy?
Ben wstał i oparł się o konar drzewa nie spuszczając wzroku z Milagros.
- Może cierpię na brak rozrywki i jakichkolwiek innych zajęć więc gdy się nawinęłaś pomyślałem, że nic się stanie jeśli przez chwilę ze sobą porozmawiamy?
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Masz rację nie uwierzę Ci - no tak, zdanie o nim miała wyrobione, a jeżeli chciałby ją przeprosić uznałaby to jako żart.
- Pogadać możemy, ale to zależy gdzie twoją ręka skończy - spojrzała na niego z myślą oczywiście okrutnej pięści jaka niedawno znalazła się w jej pikawie. Szybko jednak się po tym pozbierała, a pomogła jej przy tym ''odrobina'' krwi.
- Pogadać możemy, ale to zależy gdzie twoją ręka skończy - spojrzała na niego z myślą oczywiście okrutnej pięści jaka niedawno znalazła się w jej pikawie. Szybko jednak się po tym pozbierała, a pomogła jej przy tym ''odrobina'' krwi.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
Ben uśmiechnął się do niej i wzniósł ręce do góry, jakby się poddając.
- Nie musisz się obawiać mnie, ani moich rąk. - zapewnił Milagros.
Opuścił dłonie i założył ręce na piersi.
- No więc jak tam seans spirytystyczny? Przeprowadziliście go czy stchórzyliście? No i co się teraz dzieje z Panem Jestem Taki Dobry I Miły, Że Zaraz Żygnę?
- Nie musisz się obawiać mnie, ani moich rąk. - zapewnił Milagros.
Opuścił dłonie i założył ręce na piersi.
- No więc jak tam seans spirytystyczny? Przeprowadziliście go czy stchórzyliście? No i co się teraz dzieje z Panem Jestem Taki Dobry I Miły, Że Zaraz Żygnę?
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Nie bój się, bo możemy to zrobić i bez tego dziennika jaki nam zabrałeś. Powiedzmy, że kosztowało mnie to część mojej sali, ale warto było. Wyobraź sobie, że całego życia nie spisała w jednym pamiętniku - wstała unosząc głowę do góry. Na myśl o znalezionych innych dziennikach aż się uśmiechnęła.
- Nawet nie wiem po co ci on był..... skończyły ci się bajki na dobranoc czy co? - zaśmiała się lekko i otrzepała tyłek z piachu.
- Nawet nie wiem po co ci on był..... skończyły ci się bajki na dobranoc czy co? - zaśmiała się lekko i otrzepała tyłek z piachu.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Oddałem go Elizabeth. Powinniście zrobić to już dawno, bo ani ten, który wam zabrałem, ani te, które teraz macie nie należą do was. Przywłaszczyliście je sobie, wbrew woli prawowitej właścicielki. A o ile dobrze wiem, w Azure kradzież jest karalna...
Ben również wstał, nie spuszczając oczu z Milagros.
- Dziwne, że nie zrobił tego Nathaniel, skoro mu się podoba i zależy mu na niej.
Ben również wstał, nie spuszczając oczu z Milagros.
- Dziwne, że nie zrobił tego Nathaniel, skoro mu się podoba i zależy mu na niej.
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Naprawdę? może jest bardziej ciekawy niż zakochany - mruknęła. To, że kradzież była karalna nie robiło na niej najmniejszego wrażenia. Jak na wampira miała zbyt wysokie mniemanie o sobie co nie do końca jej pomagało. - Mogła pociągnąć te dzienniki ze sobą do grobu, a nie zostawiać je, a w dodatku peplać nad uchem w nocy. Szczególnie natrętny duch - dodała.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Mimo to uważam, że należą one do jej jedynej spadkobierczyni czyli Janelle.
Ben podszedł do Mili i stanął z nią twarzą w twarz.
- Z duchami nie można igrać. Hmm, chyba się powtarzam bo wydaje mi się, że już wam to kiedyś mówiłem.
Ben podszedł do Mili i stanął z nią twarzą w twarz.
- Z duchami nie można igrać. Hmm, chyba się powtarzam bo wydaje mi się, że już wam to kiedyś mówiłem.
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Ha ha ha, a co ona może mi zrobić? - zaśmiała mu się prosto w jego poważną twarz. Pierwsza konfrontacja z duchem mogłaby być i ciekawa i niebezpieczna, ale co do dla niej.
- Boisz się o mnie - nagle spoważniała i zmrużyła oczy.
- Boisz się o mnie - nagle spoważniała i zmrużyła oczy.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Daleko mi do jakichkolwiek ciepłych uczuć do Ciebie, więc daruj sobie dalsze karmienie swojego ego tymi bzdurami i zrozum jedno. Duchy to nie tylko nieszkodliwe prześcieradła latające po pokojach i potrząsające łańcuchami - to demony, a przywołując je możecie sprowadzić zgubę nie tylko na siebie, ale też na całe Azure.
Ben tracił cierpliwość, a jej ostatnia uwaga jeszcze bardziej go rozwścieczyła.
- I nie igraj ze mną, bo ostatnimi czasy stałem się jakby to powiedzieć... Nieprzewidywalny?
Ben tracił cierpliwość, a jej ostatnia uwaga jeszcze bardziej go rozwścieczyła.
- I nie igraj ze mną, bo ostatnimi czasy stałem się jakby to powiedzieć... Nieprzewidywalny?
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Ahh no tak zapomniałam już, że jesteś przywódcą. Hmmm..... to mam rozumieć, że wszystko możesz i ujdzie ci to na sucho? - uśmiechnęła się i zamrugała sarkastycznie oczami. Pomimo, że wiedziała o wyższości Bena to ignorowała to. Dla niej przecież to ona była naj naj naj. W środku aż buzowało w niej z głodu, ale im dłużej zwlekała tym bardziej sprawiało jej to przyjemność. Burczenia jednak nie dało się ukryć i mimowolnie złapała się za brzuch.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Mi być może tak, ale tobie nie więc lepiej bądź posłuszna.
Ben wpatrywał się w nią nawet nie mrugając.
- Widzisz, bycie przywódcą niesie ze sobą pewne zalety.
Ben wpatrywał się w nią nawet nie mrugając.
- Widzisz, bycie przywódcą niesie ze sobą pewne zalety.
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Mam być posłuszna? Kim jesteś żeby wydawać mi takie rozkazy? - zadrwiła sobie z niego. Jej nerwy zostały poruszone. Tępiła nakazy i uważała, że każdy jest wolny. No może oprócz tych którymi może zawładnąć czyli ludzie ulegający jej, a nie mający żadnego wyjścia.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Twoim przywódcą, ale nie katem. Gdybym znów Cię "pobił"... - ostatnie słowo najmocniej zaakcentował. - ... to podchodziłoby to już pod egzekucję.
Ben uśmiechnął się przyjaźnie i złapał Milagros za ramię.
- Nie uważasz, że rozmawiamy o niczym? Może zamiast tego powiesz mi szczerze czemu mnie nie lubisz?
Puścił ją i usiadł na pobliskim głazie, wpatrując się w Milagros.
Ben uśmiechnął się przyjaźnie i złapał Milagros za ramię.
- Nie uważasz, że rozmawiamy o niczym? Może zamiast tego powiesz mi szczerze czemu mnie nie lubisz?
Puścił ją i usiadł na pobliskim głazie, wpatrując się w Milagros.
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Przynajmniej wiesz na czym stoisz - skomentowała cicho jej opinię o nim.
- Ja... po prostu uważam, że sam nie do końca wiesz kim jesteś. Spotkałam cię dwa razy i za każdym razem jesteś inny.... - zastanowiła się. Dla niej sytuacja była jasna, że władza podnosi autorytet, ale człowiek nadal jest ten sam. Nie, żeby ją to irytowało, ale wręcz przeciwnie. Jednak dziewczynie do końca osobowość jego nie była odkryta.
- Ja... po prostu uważam, że sam nie do końca wiesz kim jesteś. Spotkałam cię dwa razy i za każdym razem jesteś inny.... - zastanowiła się. Dla niej sytuacja była jasna, że władza podnosi autorytet, ale człowiek nadal jest ten sam. Nie, żeby ją to irytowało, ale wręcz przeciwnie. Jednak dziewczynie do końca osobowość jego nie była odkryta.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Nie wiek kim jestem? A może wiem, ale nie chcę tego zdradzać? Może tak naprawdę znają mnie tylko bliskie mi osoby, którą powiedzmy sobie szczerze nie jesteś?
Uśmiechnął się do niej raz jeszcze i pokiwał głową.
- Poza tym, ludzie i wampiry się zmieniają, więc jeśli to wszystko, co do mnie masz to powiem Ci szczerze, że chyba jesteś całkiem aspołeczna albo mi czegoś zazdrościsz...
Uśmiechnął się do niej raz jeszcze i pokiwał głową.
- Poza tym, ludzie i wampiry się zmieniają, więc jeśli to wszystko, co do mnie masz to powiem Ci szczerze, że chyba jesteś całkiem aspołeczna albo mi czegoś zazdrościsz...
Benjamin North- Liczba postów : 58
Punkty : 72
Join date : 09/12/2011
Age : 157
Skąd : Azure
Re: Ścieżka wgłąb lasu
- Ja prowadzę idealne życie i niczego mi nie brak... może jestem lekko egoistyczna, ale w gruncie rzeczy trzeba umieć powalczyć o swoje. - głód dał o sobie znać po raz kolejny, a ją rozsadzało od środa.
- Chyba nie potępiasz jedzenia hmm? moglibyśmy się przejść w poszukiwaniach.. no chyba, że interesują cię tutejsze króliki - zaśmiała się jednocześnie składając mu propozycję wspólnej przechadzki po lesie w poszukiwaniu kogoś.
- Chyba nie potępiasz jedzenia hmm? moglibyśmy się przejść w poszukiwaniach.. no chyba, że interesują cię tutejsze króliki - zaśmiała się jednocześnie składając mu propozycję wspólnej przechadzki po lesie w poszukiwaniu kogoś.
Milagros Cano- Liczba postów : 139
Punkty : 139
Join date : 08/12/2011
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|